Komentarze: 3
A wiec niestety- szkola z powrotem powitala nas swymi "skromnymi progami".....ech..... co za debil wymyslil szkole???????? no ale coz na to poradzic...
Tak na prawde pisze bo nie pisalam wczoraj bo nie mialam czasu wiec robie to dzisiaj......jak wspominalam jestem leniem.......:-P
Wczoraj nic ciekawego sie nie dzialo.....Niedziela, no to wiadomo....przygotowania do szkoly...ble ble ble...nody i tyle......
W koncu zaczelam robic szkolny projekt ale .. niestety.......nie skonczylam.....heh to normalne....na szczescie nauczycialka zmienila date i mozna go oddac pozniej.......hura...
No a potem jak co tydzien wybralam sie z moja tofana Kasi do Kosciola(!!!!!) tak tak...... zaczelam chodzic do kosciola!!!!!!!!!!...........od miesiaca co prawda ale za to jest fajnie,.......... dla tych ktorzy nie wiedza to Kasi (Kasia tak na prawde) jest moja best friend i duzo sie razem smiejemy..... no wiec poszlysmy do tego kosciolka...heh....lol... no i oczywiscie ksiadz nudne kazanie wyglosil....zadna nowinka... ale gdy nagle ucichlo ulyszalaysmy z Kasi glosne....chrapanie!!!!! Jakis gosciu, ktory siedzial na schodach przed nami, bardzo byl zainteresowany ksiedza kazaniem, ze postanowil pospac przez chwile i tylko na koniec pojsc do domciu(!!!!!!!!) biedaczek, pewnie zmeczyl sie ciezka praca :):):):):):)
No i tyle, mysle ze na razie idze mi dobrze.........lol....... jutro opisze co sie dzialo dzisiaj wieczorem i o tym czym mnie w budzie tym razem "naucza"
lolz......... trzymajcie sie goraco sloneczka moje i papapapappapapa
~*xMikuniAx*~