Archiwum luty 2004


lut 07 2004 ~Lola, Lola~
Komentarze: 1

Ta noc zmieniła mnie
Byłam głupia teraz to wiem
Biegłam wciąż nie wierząc, że
Gdzieś być musi rozpaczy kres

On był, taki jak ty
Słodki uśmiech a w oczach błysk
Mówił, że to wielki grzech
Gdy zarabiam ciałem na chleb

To dla niego chciałam żyć
Wszystkie grzechy z siebie zmyć

Zabiłam go, całą mocą swą
Gdy zostawił mnie
Na dnie

On był, całkiem jak ty
Szeptał Lola zaufaj mi
Nigdy tak, nie czułam się
Gdy całował dotykał mnie

To dla niego chciałam żyć
Wszystkie grzechy z siebie zmyć

Zabiłam go, całą mocą swą
Gdy zostawił mnie
Na dnie

xmikuniax : :
lut 07 2004 ~Kamienny Las~
Komentarze: 0

 

                                                                                           1.
                                                                       Wąska droga kamienny las

gaśnie niebo i reszta barw
tak wyrwaną z codziennych spraw

chce odnaleźć twój ślad

 pomóż mi a pokonam strach

Ref.
Bo jeśli pragnę to będzie tak
strome schody tabliczka na drzwiach
Bo jeśli pragnę zobaczę znów
twoje oczy i usmiech twój

2
Szukam Ciebie gdy jest mi źle
Na dnie serca zatapiam dzień
Ile takich okrętów jak ten

zatopiłam czy wiesz
Pomóż mi a pokonam strach

Ref.
Bo jeśli pragnę to będzie tak
strome schody tabliczka na drzwiach
Bo jeśli pragnę zobaczę znów
twoje oczy i usmiech twój

o taaaak o taaak
wystarczy jeden twój znak

Bo jeśli pragnę to będzie tak
strome schody tabliczka na drzwiach
Bo jeśli pragnę zobaczę znów
twoje oczy i usmiech twój

Bo jeśli pragnę to będzie tak
strome schody tabliczka na drzwiach
Bo jeśli pragnę zobaczę znów
twoje oczy i usmiech twój

xmikuniax : :
lut 07 2004 ~No w koncu~
Komentarze: 1

Ech...nie moglam przez ostatni czas wogole wejsc na mojego blogaska...wiec przykro mi ze tak dlugo nie pisalam....

no i tak u mnie wszysciutko OK.....w szkole extra po report card na prawde sie cieszylem.... nie napisze jaka mam average, cuz wszyscy beda gadac to i tamto wiec unikne tego tym razem...chociaz i tak pare osob wie...heh

Powiem wam, ze kto jak kto...ale Kasi na prawde to ma zycie ze mna...meczy sie dziewczyna biedna...ech...tzn. mam nadzieje ze sie nie meczy...ale wczoraj, jak bylysmy na zewnatrz to tak sie smialuysmy...no bo jak ktos ze mna gada i przebywa to nie ma tak, ze bez smiechu ....u mnie sie smiejemy co 2 minuty...najdluzej...smiejemy sie caly czas i tyle...no tak...wiec tyle sie z Kasi nasmialysmy, ze tak ja biedna brzuszek bola...och....i'm sioly Kasi....heh ale przyznasz ze bylo fajnie...

tak...no i tyle...heh pogoda nam sie popsula...heh leje jak nie wiem co...noi nie ma gdzie pojsc....ale z Kasi zawsze gdizes sie znajdzie gdzie pojsc...no i tak chodzimy i ogladamy sobie chlopaczkow oczywiscie.....:-P taaaaaak

no i tyle teraz postaram sie pisac czesciej...no bo nie moglam wejsc...i tyle

trzymajcie sie moje sloneczka tofane

xMikuniAx

xmikuniax : :
lut 02 2004 ~Happy Birthday to you.....Kasi~
Komentarze: 3

Happy Birthday to you Kasi....stara baba z ciebie juz....hehe...zartuje przeciez...tak ludzisak w sobote, 31 Stycznia moja Kasi miala urodzinki, wiec ten kto jej nie zlozyl zyczen jest......swinia...i tyle...bez urazy oczywiscie

A wiec dlugo nier pisalam bo mi sie po prostu nie chcialo a mam o czym pisac...wiec ta noteczka bedzie troszeczke dluzsza.....chyba....

a wiec...w czwartek zrobilam ponowna probe dostania sie do 126, mojego starego J.H. no wiec wstalam rano bardzo wczesnie...a mialam wolne...umylam sie, przyszykowalam, nawet zjadlam snidanie...czego NIGDY nie robie...no i ide sobie niby nic w strone mojej starej budy...no i wchodze...a tam na strazy, jak zwykle siedzi sobie cap...jakas czarma...nowiec mowie ze przyszlam w odwiedziny do mojeje starej szkoly..a ona do mnie ze dyro powiedzial, ze no visitors allowed at school...no wiec sie wkurzylam...i glupia nie pomyslalam ze moge wejsc od tylu....ech no ale coz, wiec wrocilam do domu...zalamana kompletnie...ale bylam tez dobrej nadzieji bo za dwa dni mialam isc do Kasi na Birthday...

no i w sobote bylo fajowo...z rana wpadlam do Kasi mojej tofanej....no i najpierw pojechalysmy sobie na Astorie do kina..tzn. pojechalam ja, Kasi no i Ania(kitka), no i bylo fanie..obejrzalysmy sobie Win a Date with Tad Hammilton...fajnowy filmik obejrzyjcie sobie koniecznie!!!!, potem, po kinie, pojechalysmy z powrotem na Greenpoint'cik, i do Kasi do domciu..czekalysmy prze jakis czas na Ulke...ale nie przyszla, wiec zjadlysmy tortu troszke....lody, i to i tamto bylo tez...ale Ulka i tak nie przyszla, wiec jak juz ja z Ania wychodzilysmy od Kasi, to Ulka akurat przychodzila, ale juzx nie mialysmy czasu wiec poszlysmy...heh Kasi byla zadowolona i ciesze sie ze na jej urodzinki pojechalysmy do kina bo bylo na prawde fajowo...heh no i tak

a dzisiaj bylysmy w kosciolku...ja i Kasi, n i dolaczyla sie tez do nas Ulka.....a ku mojemu zdziwieniu, okazalo sie tez ze Marzenka i Ania(Mala) tez przyszly, wiec dzisiaj byla wesola msza i szczerzez mowiac trudno mi bylo cos us;yszec...heh ale to co.

no i tyle chyba

caluje was sloneczka wy moje tofane

xMikuniAx

xmikuniax : :